Czołem!
Dawno mnie tu nie było. Nie będę się tłumaczył. Ostatnio ruszyłem z różnymi pracami, w tym także fotograficznymi. Z racji tego, że moja bratowa Kamila miała niedługo rodzić, chciałem ją uwiecznić w błogosławionym stanie. Umawialiśmy się wielokrotnie, ale w końcu udało się spotkać w ich domu w Puławach.
Pomimo, że to ponad 50m2 to jednak mało rozkładowe jak to się mówi w kręgach rentierów ;) Próbowaliśmy działać w różnych miejscach mieszkania, no i udało się zrobić między innymi coś takiego:
Jak zwykle stosowałem oświetlenie w postaci jednej lampy Yongnuo na statywie z białą parasolką rozpraszającą, mieszając światło błyskowe z zastanym. Zastosowałem oświetlenie typu "pętla".
P.S. Kamila jest już szczęśliwą mamą, a ja wujkiem :D
Do następnego!